Archiwalna Strona
Pomysłowe przebrania Pań z Mętna
W sobotę 26 czerwca 2010r., 20-osobowa delegacja złożona z kobiet Chojny - ( z Kół Gospodyń Wiejskich w Lisim Polu, Mętnie, Jeleninie, Grzybnie i Strzelczynie ) oraz Pań sołtysek i członkiń organizacji pozarządowych oraz sekretarz Ewy De La Torre - uczestniczyła w obchodach święta „XII LATO Z SYDONIĄ – MARIANOWO 2010”.
Na tę niezwykłą imprezę promocyjną Panie z Gminy Chojna zaprosiła - Elżbieta Rink Wójt Gminy Marianowo.
W imprezie wzięły także udział koleżanki z Gminy Dobra Szczecińska, Chojna , Marianowo, „Krakowskie Czarownice” z Małopolski i ze Szczecina. Ulicami miejscowości przemaszerował barwny korowód, a nad jeziorem odbyły się kiermasze, koncerty, wystawy , zagościła kuchnia staropolska, emocje wzbudzał mecz piłki nożnej „Czarownice z Marianowa kontra reszta świata”, zapasy ( z udziałem także młodych zawodniczek), strzelanie pneumatyczne, dyskoteka plenerowa, kapele ludowe, loteria fantowa, konkursy i zabawy dla dzieci, stoiska rękodzieła artystycznego, biżuterii etnicznej i kosmetyków.
„Zaczarowane czarownice”, sportowcy, dzieci z pomalowanymi twarzami, orkiestra dęta z Goleniowa i mnóstwo mieszkańców i turystów - tworzyło niepowtarzalny klimat tej imprezy. Oprócz zebrania nowych doświadczeń, nawiązano kontakty z innymi Kołami Gospodyń Wiejskich z województwa. Panie z Gminy Chojna, już teraz planują wyjazd na XIII Lato z Sydonią w 2011r.
Dlaczego w Marianowie od 12 lat odbywa się Zlot Czarownic samorządu i biznesu?
Sydonia von Borck , była urodzoną w 1545roku w na zamku w miejscowości Strzmiele - szlachcianką pomorskiego rodu. Została ścięta i spalona na stosie jako czarownica - 19 sierpnia 1620. Była córką hrabiego Otto Borcka i Anny zd. von Schwiecheld. W wieku 8 lat została osierocona przez matkę. Obdarzona nieprzeciętną urodą i zdolnościami, rozpieszczana przez ojca – jako najmłodsza z trojga rodzeństwa wychowywała się w przeświadczeniu, że jest najpiękniejszą na Pomorzu.
W 1604 r. Sydonia na wniosek krewnych została przyjęta do klasztoru w Marianowie przemianowanego na zakład dla panien szlachetnego rodu. Otaczała się zwierzętami, kontaktowała z zielarkami, interesowała się właściwościami ziół, udzielała porad lekarskich. Wynikiem tego została oskarżona o czary – po raz pierwszy w 1612 r.
Najpoważniejszym z zarzutów, którym ją pogrążono było oskarżenie o rzucenie klątwy na rodzinę książąt pomorskich z rodu Gryfitów – miała przepowiedzieć po rozstaniu z Ernestem Ludwikiem, że nie minie 50 lat jak ród księcia wyginie. Uznano to za przestępstwo polityczne.W wyniku nieuczciwego procesu, kiedy to świadczyło przeciwko niej ok. 50 świadków m.in. jej opiekunowie prawni – oskarżono ją z 74 artykułów o trucicielstwo, czary, obcowanie ze złymi duchami. Pomimo, iż długo utrzymywała dobrą formę – odpowiadała na zarzuty bardzo rozsądnie, pogrążyły ją tortury i zeznania świadków, zwłaszcza zielarki – Wolde Albrechts, którą uznano za czarownicę. Sydonia na torturach przyznała się. W 1620 r. uznano ją winną i wykonano na niej wyrok śmierci. 19 sierpnia za murami miejskimi przy Bramie Młyńskiej ścięto Sydonię Borck, a następnie jej ciało spalono na stosie.
Kilkadziesiąt lat po śmierci Sydonii Borck piszący o niej udowadniali jej niewinność, chętnie powielano jej wizerunek, stała się bohaterką poczytnych romansów i legend. Jest przykładem jednej z najpopularniejszych postaci pomorskiej literatury i malarstwa. Losy jej wiązane są z dziejami Pomorza – jego rozbioru i upadku po śmierci księcia Bogusława XIV. Brama Młyńska była miejscem wykonywania wyroków śmierci, obecnie w pobliżu tego miejsca stoi Muzeum Narodowe. Przyjął się zwyczaj, że w rocznicę śmierci Sydonii Borck kładzione są tu kwiaty przez Szczecińskie Towarzystwo Historyczne. Jej ciało spoczęło na średniowiecznym cmentarzu biedoty, który znajdował się w miejscu współczesnej ulicy Sowińskiego.
Panie z Lisiego Pola i Grzybna
Barwny korowód czarownic
Opracowanie graficzne
Centrum Informacji
w Chojnie
e-mail: nastrone@chojna.pl
Deklaracja dostępności