To były piękne i budujące chwile...

Trzecia 12- godzinna  charytatywna sztafeta rowerowa okazała się wielkim sukcesem. W ten piękny, słoneczny dzień (21 czerwca 2013 roku)  prawie 300 wspaniałych ludzi przybyło spełnić marzenie 10- letniej Kornelki Podymy w postac 3-kołowego rehabilitacyjnego rowerka. Ogromne zainteresowanie akcją mile zaskoczyło organizatorów oraz uświadomiło, że żyjemy wśród wspaniałych ludzi, z którymi można „góry przenosić”.

Biorąc pod uwagę kwotę zebraną w tym dniu oraz indywidualne wpłaty na konto Dla Kornelki, można śmiało stwierdzić, że rowerek jest już własnością Kornelii. Kornelia nie tylko zyskała rowerek, ale także wielu nowych znajomych i przyjaciół, czyli wartości bezcenne. Będziemy śledzić losy naszej małej bohaterki i oczywiście trzymać kciuki za Nią i jej rodzinę.

W samej akcji brały czynnie udział 282 osoby, które łącznie przejechały 660 kilometrów. Nasza sztafeta nie była klasyczną sztafetą, kiedy to po ukończeniu okrążenia przez jedną osobę powinna ruszyć następna. U nas bywało, że na bieżni jechało nawet 10 osób jednocześnie, w celu rozładowania kolejki. Stąd taki duży dystans. Oczywiście każdy uczestnik sztafety i jego kilometry zostały odnotowane. A oto najaktywniejsza piątka:
1. Paweł Woźnicki – 60,4 km,
2. Michał Kapias    -- 40 km,
3. Paweł Sławiński  -- 32 km,
4. Dominik Jamróz  -- 30 km,
5. Krzysztof Jamróz  -- 23,2 km.
Na 6 miejscu uplasowała się mama Kornelki , Milena Podyma z dystansem 22,8 km.

Najmłodszymi, czynnymi uczestnikami (przy drobnej pomocy rodziców) byli 10 miesięczny Mateuszek  Baran i 15-miesięczni Lenka Podyma i Igor Iżak. Myślę, że za rok na następnej sztafecie, ta trójka  pokaże co potrafi, bez niczyjej pomocy. Ogromną większość uczestników sztafety tworzyły dzieci z SP2 i przedszkola na lotnisku, za co bardzo dziękujemy dyrektorom tych placówek.    

 Dzięki wypiekom i pierogom ulepionym przez panie z Klubu Złotego Wieku  przy Centrum Kultury w Chojnie, Caritas Parafii Godków, Rady Sołeckiej  i sołtysa  Godków Osiedle,  pani Genowefy Wasylów, Kół Gospodyń Wiejskich  Krzymowa i  Rurki oraz kiełbaskom ufundowanych przez Stowarzyszenie „JESTEŚMY”, można było stworzyć punkty gastronomiczne, gdzie również zebrano pewną kwotę pieniędzy. Także drobne pieniądze za sprzedane prace uczestników ŚDS-u  trafiły do wspólnej puszki. Całą imprezę wzbogaciły: dmuchany zamek, malowanie twarzy oraz „manewry” naszych dzielnych strażaków.        

Za całego serca dziękujemy, za tak liczne przybycie i wsparcie naszej akcji.
Do zobaczenia za rok.

Organizatorzy

Oświadczenie organizatorów