Archiwalna Strona
Forsowanie Odry w kwietniu 1945 r. było jedną z ostatnich operacji drugiej wojny światowej. Uczestniczyła w niej 1. Armia Wojska Polskiego, 1. Mieszany Korpus Lotniczy, część jednostek Odwodu Naczelnego Dowództwa oraz działająca na głównym odcinku operacji berlińskiej sowiecka 47 i 61. Armia. Od powodzenia tej operacji zależało kontynuowanie ofensywy w kierunku Berlina i przypieczętowanie końca hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy.
Utrudniały ją wiosenne roztopy, które w rejonie Gozdowic zmieniły rzekę w szerokie rozlewisko. Poza tym wycofujący się Niemcy zniszczyli most drogowy przez Odrę w Siekierkach oraz uszkodzili sąsiadujący z nim most kolejowy. W tych warunkach forsowanie rzeki było bardzo trudnym zadaniem, wymagającym odwagi i poświęcenia uczestniczących w nim żołnierzy. Na jej zachodnim brzegu czekały na nich umocnione stanowiska obrony nieprzyjaciela, pola minowe, wał przeciwpowodziowy rowy przeciwczołgowe, bagna i miejscowości, które Niemcy przekształcili w punkty oporu.
12 kwietnia w rejon wyjścia operacji berlińskiej dotarli żołnierze 1. Armii Wojska Polskiego. Aby wziąć udział w walkach nad Odrą, w pięć dni przebyli prawie dwieście kilometrów znad Zalewu Szczecińskiego i z Kołobrzegu. Podczas spotkania z ich dowódcami dowodzący operacją marszałek Georgij Żukow przedstawił im jej plan i zadania poszczególnych jednostek. Polscy żołnierze, dowodzeni przez generała Stanisława Popławskiego, otrzymali zadanie forsowania Odry na odcinku między Gozdowicami a Siekierkami. W pierwszym rzucie żołnierze mieli m.in. wykonać główne uderzenie na nieprzyjaciela w Gozdowicach i na przyczółku czelińskim. Rangę postawionego przed nimi zadania podkreślał fakt, że w ślad za nimi na drugi brzeg rzeki planowano transport czołgów, artylerii i zaopatrzenia.
Zgodnie z ustaleniami dowództwa w nocy z 14 na 15 kwietnia żołnierze 1. Armii Wojska Polskiego zajęli pozycje na przyczółku pod Gozdowicami, zajmowane dotąd przez oddziały sowieckie. 16 kwietnia, wczesnym rankiem, rozpoczął się decydujący etap operacji. Poprzedziło go przygotowanie artyleryjskie, którą uczestnicy tamtych wydarzeń do dziś wspominają
jako wielką nawałę ognia. Jeszcze nie umilkł grzmot wybuchów, gdy od brzegu Odry w Gozdowicach odbiły pierwsze łodzie, w których jej forsowanie rozpoczęli żołnierze 1. Dywizji Piechoty. Mimo dużych strat osiągnęli zachodni brzeg rzeki. Swoje zadania z powodzeniem zrealizowali również żołnierze drugiego rzutu, którzy forsowali Odrę m.in. przez uszkodzony most kolejowy w Siekierkach. Z wielkim poświęceniem utrzymali zdobyte przyczółki, nie dając się wyprzeć z nich mimo kontrataków nieprzyjaciela. Forsowanie Odry, utrzymanie zdobytych przyczółków i kontynuowanie natarcia na Berlin miało swoją wysoką cenę.
Remigiusz Rzepczak
21 kwietnia obchody 67. rocznicy forsowania Odry
godz. 9.30
uroczystości na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich (Chojna)
godz. 10.30
uroczystości pod Pomnikiem Matki Polki (Osinów Dolny)
godz. 12.00
msza św. polowa celbrowana przez abp. Andrzeja Dzięgę (Stare Łysogórki)
godz. 15.00
uroczystości pod Pomnikiem Sapera (Gozdowice)
Imprezy towarzyszące:
"X Mieszkowicka Nadodrzańska Dziesiątka" - start Gozdowice
Turniej Piłki Siatkowej - hala w Nawodnej
Opracowanie graficzne
Centrum Informacji
w Chojnie
e-mail: nastrone@chojna.pl
Deklaracja dostępności